Ja jestem za dietą gdzie przeważa mięso( rodzaj zależny od gustu fretki) kamienienie samym suchym czy puszkami nie jest zbyt zdrowe na dłuższą metę. Jesli chodz o rodzaj mięsa to uważam że każde mieso jest na swój sposób dobre i jego wybór zależy od tego czym poza nim jest karmiona.
Offline
no może nie każde a wieprzowina? hmm? no własnie
Offline
Sprostowanie:
Miałam na myśli mięsa które fretka może jeść
Offline
Ok powiedzcie mi teraz ile mięsa mam dawać.
Moja Viki jest mięsożerna w przeciwieństwie do Kredki.
Nie wiem ile jadła u poprzednich wlaścicieli.
Widzialam tylko kawał schabu włożony do klatki.
Nawet pokrojony nie był. Ze 3 schabowe jak nic by z tego usmażył.
No i moje drugie pytanie. Czy moge dziczyzną karmic i jaką?
Wydaje mi się, że to najzdrowsze z mięs.
Leśne zwierzęta nie dostają w końcu paszowych dodatków.
A mam do takiego miesa stały dostęp. Mąż myśliwy. My sami jemy takie
mięsko.
Zawsze jest badane oczywiscie przez lekarza wet. i ma wydane zaświadczenie.
Offline
Oczywiście, że możesz ją karmić dziczyzną, jeśli masz stały dostęp do niej, lekarz je bada to nie widzę powodu aby jej tym nie karmic.
Dawaj jej tyle, żeby się najadła, pokrojone w kostkę, z czasem zauważysz ile mała je i będzie bez problemu.
Offline
Dziczyznę można, ale uwaga! Nie mylić z dzikiem!
Dzika nie dawaj, dziczyznę jako sarny, jelenie itd. można.
Offline
Ja wieprzowiny wolę wogóle nie podawać zbyt duże ryzyko
Offline
ja też wieprzowiny wolę nie podawać, w sumie odkryłam, że Maja nie lubi wcale mięsa, ani surowego ani gotowanego (oczywiście wiem że wieprzowina musi być w odpowiedniej temperaturze przez 1,5h). Je tylko wtedy jak już nic nie ma w klatce, ale nie chce jej głodzić:/. To może zdradzicie mi jak przyrządzić takiego kurczaczka albo indyczka? widziałam wcześniej, że Malincia o tym pisała...;>
Offline
Zależy czy chcesz wiedzieć jak sobie robię indyczka czy dla freciaka Co prawda mogę się podzielić dwoma sposobami
Offline
Stala sie rzecz przedziwna. Gdy przyszla do nas Viki, bylam przekonana, ze Kredka przejdzie na diete miesna.
Viki byla strasznie miesozerna. Myslalam, ze Kredka podchwyci temat miesny od swojej przyszywanej siostry.
Byl juz moment ze zaczynala podskubywac miesko. A tymczasem, Viki z dnia na dzien coraz mniej miesa, a coraz wiecej suchej karmy zaczela jesc.
Przestala jesc mieso w ogole. Jakiekolwiek jest nieruszane. Nawet jak suchej karmy nie ma w misce.
Moja Viki poszla w slady Kredki. Co mam zrobic z tym fantem?
Offline
No to rzeczywiście problem ciężko teraz będzie Viki przestawić na mięso skoro doszła do wniosku sama że woli suche. Nie wiem.... Ciężki problem... Jak coś wymyślę to napisze....
Offline