Dobrze Sandra, ale proszę cię o ogładę w słownictwie. Marmar to osoba która zna się na fretkach i wie o czym mówi, więc potraktuj jej słowa poważnie. Czytałam twoje akcje na orgach i również mi się nie podobają... ale teraz ważniejsze jest dobro Niuni i masz szanse się zrehabilitować i pokazać że jednak na freci ci zależy - więc spokojniej.
Czekam z niecierpliwością na wyniki.
Offline
Yupi!!!!!!!! mała nie ma nosówki tylko jest przeziębiona.... biegunkę miała bo miała zmianę otoczenia
Teraz mam jej nie ruszać ona ma odpoczywać dawać letnią wodę.. i ciepłe posiłki
Offline
A fretka żadnych antybiotyków nie dostaje? A i jeszcze jedno szczepiłaś ją NA NOSÓWKE?
Offline
była szczepiona jak przyjechała do mnie czyli jak miała z pol roku
antybiotyki... hm.. cos mnie te wety wkurzają bo nawet o tym nie wspominają
Offline
Jeśli to FAKTYCZNIE przeziębienie, to antybiotyku się nie daje... (chyba że zapobiegawczo)
Wytłumacz mi tylko jedną rzecz, jak weterynarz mógł pomylić przeziębienie z nosówką? ... mam tylko nadzieje że mała będzie zdrowa
Offline
Filia mi się wydaje, że to jakaś ściema. Nawet wet NIE FRETKOWY w moim mieście podał antybiotyk jak Lusia chorowała. Sandra czy przestamiesz wkońcu kłamać?
Offline
Moje tez dostawały antybiotyk na wirusówke (antybiotyk leczy tylko bakterie - podaje się go zapobiegawczo) bo jakby nie patrzeć organizm jest osłabiony i podatny na zarażenia...
Tak naprawdę jaka jest prawda to wie tylko Sandra...
Offline
julin jak bym kłamała to mała by już u mnie nie była...
nie kłamie... a co do tych wetów.. u dwóch byłam pierwszy raz i również jestem zaskoczona że pomylił nosówkę z przeziębieniem
z jednej strony można pomylić... jak ma fretka nosówkę to ma biegunkę i wydzielina z noska itp. moja fretka miała tak podobnie ale naszczę-cie okazało się że to przeziębienie..
mała teraz odpoczywa jak pisano że muszę dawać ciepłe posiłki to dostaje i również pilnuje aby ciągle miała letnią wodę
Offline
julin napisał:
Filia mi się wydaje, że to jakaś ściema. Nawet wet NIE FRETKOWY w moim mieście podał antybiotyk jak Lusia chorowała. Sandra czy przestamiesz wkońcu kłamać?
w każdym mieście jest inaczej.. każdy wet nie raz robi tak samo a nie którzy zaś nie..
nie wszędzie musi być tak samo
Offline
Sandra471327 napisał:
julin napisał:
Filia mi się wydaje, że to jakaś ściema. Nawet wet NIE FRETKOWY w moim mieście podał antybiotyk jak Lusia chorowała. Sandra czy przestamiesz wkońcu kłamać?
w każdym mieście jest inaczej.. każdy wet nie raz robi tak samo a nie którzy zaś nie..
nie wszędzie musi być tak samo
Może i w każdym mieście jest inaczej. Ale jak weterynarz może pomylić NOSÓWKĘ z PRZEZIĘBIENIEM...?
Jeśli to co piszesz, to wszystko jest prawda, to zmień może weta.
Offline
Agata ma racje... Weterynarz który wyciąga takie diagnozy jak nosówka na oko... to aż nie napisze tego bo cenzura tu obowiązuje...
Sandro, nosówka jest nie uleczalna i freciaka trzeba było by uśpić... a skoro to tylko przeziębienie to nic groźnego - zobacz jak niewiele brakowało, a frecia przypłaciła by życiem za niekompetencje weterynarza
Obserwuj małą... skoro wet był w stanie wyciągnąć wnioski ze to nosówka to i może się mylić co do samego przeziębienia.
Co do weterynarzy... tak to już z nimi jest. U mnie w Białymstoku też nie ma dobrych (znaczy fretkowych) weterynarzy... więc trzeba sobie jakoś z tym radzić. Najlepiej pozyskać informacje na temat chorób z podobnymi objawami - dowiedzieć jakie potrzebne są badania i dopiero iść... żeby wiedzieć kiedy weterynarz zaczyna robić z nas idiotów...
Offline
heh ale tamty pierwszy wet... to nieźle by mnie wrobił... a ten co byłam wczoraj u niego spoko jest... troszkę zdobędę jeszcze informacji na jego temacik i może to będzie już stały wet fretki...
W mojej okolicy jest bardzo mało wet.. a no cóż co się nie robi dla fretki.. trzeba dojechać...
Offline
podwyższona temperatura - do 41 stopni C (normalnie w zależności od osobnika 37,7 – 39,1 st. C) – pojawia się już w 3 – 5 dniu po zarażeniu i samoistnie po kilku dniach zanika,
- brak apetytu,
- fotofobia - mruganie oczami jakby fretka miała światłowstręt lub zapalenie spojówek,
- wymioty,
- krosty z zaczerwienieniem skóry, szczególnie w okolicy podbródka (może dojść do zapalenia skóry w wyniku wtórnej infekcji bakteryjnej)
- luźne stolce lub biegunka, czego konsekwencją może być postępujące odwodnienie zwierzęcia.
- wysięk z nosa,
- apatia,
- kaszel,
Objawy przeziębienia u fretki to katar, kichanie, zapalenie spojówek, ospałość. Temperatura ciała 40° C. Choroba trwa zazwyczaj około tygodnia, może się przedłużyć do nawet dwóch. Wyleczenie następuje u zdecydowanej większości fretek, jednak grypa może być niebezpieczna przede wszystkim dla bardzo młodych i dla bardzo starych fretek. Zazwyczaj śmierć fretki jest wynikiem powikłań związanych z zakażeniem bakteryjnym.
Jak widać Nosówkę z Przeziębieniem jednak można pomylić , katar,kichanie,wys. temp, ospałość
Offline
i jeszcze biegunka
więc naprawdę trzeba uważać żeby się nie pomylić
Offline
Wszystko jasne. Naszczęście nic poważnego... Ale Sandra, gdyby nie nacisk forumowiczów o jeszcze jedną wizytę u dobrego weta i badania nie dowiedziała byś się co jej naprawdę dolega i żyła byś w pewności że ma nosówkę... Pamiętaj, aby rady brać do serca
Zamykam
Offline