hej ,hej
dziękujemy za miłe słowa i czekamy na zdjęcia a i uzupełnij zdjęcie w avatarze

Hejka Dawaj zdjęcia!!!   Wszyscy są ciekawi kolejnego freciocha!!!

wrzuć na jakąś stronę i prześlij link, albo jakoś inaczej, dziewczyny robią, ja nie umiem,

avatar ja zrobiłam Ci
śliczny maluch
pochwal się jaki to kolor ? czekolada? śliczny

Zizi dziękuję za avator . W prawdzie nie jest to nowe zdjęcie, bo na nim Majka miała ledwo dwa miesiące, ale pięknie na nim wyszła.

Odnośnie Mai to ciężko nawet powiedzieć czy to czekolada, bo jej futerko jest ciemniejsze niż na tych zdjęciach (tak mi się wydaje). Ale pasuje nam to, małej też się podoba, może być i czekolada:D.
Maje dostałam końcem Maja, wtedy niby miała dwa miesiące, ale jak się potem okazało była za duża na dwa miesiące wiec tak naprawdę sama nie wiem ile dokładnie ma. W każdym razie jest taką damulką nawet szlachcianką, zawsze głowa do góry i taka dumna chodzi jakby faktycznie była czymś więcej niż fretka. Potrafi się na mnie obrazić, ale potrafi też podziękować i cieszyć się jak mnie widzi. Niedawno nauczyłam ją reagować na imię, z tym, że oczywiście pannica reaguje tylko jak ja ją wołam, innych ludzi olewa. No chyba, że ktoś oferuje jej zabawę to wtedy ewentualnie zwróci na nich uwagę. Nie gryzie, raczej tak podgryza jak inne fretki (tak mi się wydaje, z innymi nie miałam kontaktu). Ale nigdy nikomu krzywdy nie zrobiła. Kocha inne zwierzaki bez względu na rozmiar, co mnie niepokoi bo jak tylko zobaczy psa albo kota to śmiało do niego leci i szuka zaczepki, a potem ma pretensję, że nie potrafią się z nią bawić. Maja jest cholernie uparta zawsze musi postawić na swoim. Wie, że nie może wskakiwać na łóżko wiec wskakuje kiedy ja odwracam się do monitora, a kiedy widzę ją na łóżku to chowa się pod pościel i udaje, że przecież wcale jej tam nie ma. Wiedziałam, że fretki są inteligentne, ale teraz to mnie już to denerwuje bo mam wrażenie jakby to ona ze mnie głupka robiła... ale jedno jest pewne kocham ją nad życie chyba już nawet na równi jak swojego faceta hehe . myślę, że powinien być zazdrosny. Dla Mai zrobię wszystko, obsesyjnie o niej myślę i staram się ciągłe znajdować większy komfort i wygody, dlatego była ze mną już dwa tygodnie w Kołobrzegu a potem dwa w Darłowie, codzienne spacerki na zachód słońca i godzinne kopanie w piasku na prawde ją rozpieściły. A teraz nie jest gorzej tylko morza brak.
O reszcie wyczynów mojej panienki będę pisała w innych tematach. Pozdrawiamy Was i Wasze freciaki !!!

piękna dziewczynka witamy serdecznie