Strony: 1
Wątek Zamknięty
Wczoraj wieczorem w naszym domu zagościł pewien 4 miesięczny Ferdek... zaprosiłam ich (sąsiada i jego fretkę) bo pomyślałam,że mojej Majuni przydało by się jakieś towarzystwo. Moja Myszka nastawiona pokojowo była zafascynowana kolegom, jednak on na początku ją ignorował, a potem zadziałał u niego taki popęd seksualny, że w pokoju zrobiła się jedna wielka masakra, Maja przed nim uciekała a on co chwile łapał ją za kark i próbował zaciągnąć w kąty. Do tego co chwile na podłodze zostawały po nim mokre plamy, a najdziwniejsza była akcja jak wskakując do klatki zaczepił swoim maleńkim ptaszkiem o druty i biedak tak zaczął skomleć, że aż martwię się czy sobie go nie uszkodził...
czy to możliwe że 4 miesięczny samiec jest już gotowy do ojcostwa?
I czy w takim układzie można go wykastrować? (wtedy może się zaprzyjaźni z Majeczką)
Offline
Dobre XD
Z tego co się orientuje przy własnych samczykach, one nie mają jakiś konkretnych dat na kastracje... dojrzewają w różnych wiekach, znajomy miał samca który w wieku 3 miesięcy miał już jąderka i zaczynał samczą rójkę... (czyli być może faktycznie jest gotowy... ) ale 3-4 miesiące to stanowczo za mało na kastracje... weterynarze z reguły mówią, ze skoro są takie zachowania, można spokojnie kastrować, ale chyba lepiej poczekać tak z dwa miesiące aż będzie miał pół roku.
Sama wiesz jak jest, później mogą być problemy z nerkami, a ostatnio wyczytałam w książce o fretkach, ze kastrowanie zwierzaków, przed ukończeniem 6 miesiąca życia, skraca ich żywot... no cóż... takie gdybanie...
Offline
A może Ferdek ma więcej niż 4 miesiące? Skąd Twój sąsiad go ma? Bo widzisz np. w zoologach często podają niższy wiek, żeby prędzej sprzedać...
Offline
4 miesięczny samczyk, może już dojrzewać i mieć samcze zachowania ale napewno nie jest jeszcze gotowy do rozpłodu,
twój sąsiad może faktycznie mylić się z jego wiekiem, ale jeżeli tak nie jest niech go nie kastruje wcześniej niż 8 miesięcy.
Wtedy hormony już się ustabilizują i nie będzie później problemów.
Offline
właśnie, Filia dobrze że o tym napisałaś bo to chyba naj ważniejsze
Offline
Zeby nie robić za bardzo śmietnika na forum, postanowiłam zadać pytanie w tym temacie. Mam nadzieję że założyciel wątku sie nie pogniewa
Od jakiegoś czasu drapię się w głowę czy Boo to 100% samiczka. Tak myślę że Zoe przechodzi właśnie rujkę bo ma okazałą "wisienkę", Boo natomiast do tej pory nic a ma już ok 8 m-cy. Drogi rodne u obydwu wydają mi się na tych samych miejscach, ale zaczyna mnie niepokoić jedna rzecz, a mianowicie czy to możliwe by samica zachowywała się jak samiec podczas rujki swojej koleżanki ? Boo łapie Zoe za kark i ciągnie po podłodzem, albo wciąga pod koc - zachowanie typowo samczykowe podczas rujki samiczki. Chociaż Boo i wcześniej miała takie "odchyły" odkąd Zoe jest z nami. Wiem że to troche brzydko zabrzmi ale czy moglibyście również umieścić zdjęcia dróg rodnych samca i samiczki? Przynajmniej wtedy będę wiedzieć na pewno, a maluszków to bym za bardzo nie chciała na sterylizację tez jest jeszcze za wcześnie.
Offline
samczyki maj ptaszka na brzuszku i jajeczka, łatwo poznać tym bardziej jeżeli masz jedną 100% samiczkę.
to co miało być powiedziane i wyjaśnione- zostało. Zamykam
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1