Jutro jadę z rana na Białostoczek rozwieszac ogłoszenia oraz powiadomię koleżankę która tam mieszka
Offline
proponowała bym również na przystankach porozwieszać lub w okolicy centrum...
Offline
Gość
Gdzie rozwiesiłaś ogłoszenia?
Trochę przy Sokólskiej, Olsztyńskiej, Radzymińskiej. Tam przy całodobowym sklepie Mix. I tam na paru ulicach gdzie koleżanka mnie poprowadziła, ponieważ tam mieszka. No i na tablicy napisałam ogloszenie w Stokrotce.
Offline
Gość
Nie widziałam ani jednego ogłoszenia na osiedlu
To nie wiem, ponieważ mało miałam tych ogłoszeń. Ale rozwieszałam.
Offline
Gość
Powiem Ci tak dziewczyno, dzwonisz do mnie i ja mam szukać Twojej fretki. Przeszłam i zobaczyłam nie było. Ale do cholery jakby Ci zależało to byś sama przyjechała i szukała a nie mówisz mi że nie masz jak dojechać na osiedle obok. Żal mi tylko Twojej fretki, bo widać że masz te kilkanaście lat i odpowiedzialności wcale.
Na osiedlu nie ma ani jednego ogłoszenia więć nie ściemniaj że wieszałaś. Nawet jakby ktoś znalazł twoją fretkę to by nie wiedział że ktoś jej szuka!
Domcia, szukaj, szukaj, szukaj... Nikt za Ciebie nie znajdzie Nińka, nikt Ci go nie przyniesie nie wiedząc skąd on jest, sam też nie wróci. Pomyśl sobie co w tej chwili może się z nim dziać!! Wejdź na orgi i poczytaj kilka takich historii!! On nie jest bezpieczny... Kobieto daj z siebie wszystkjo tym bardziej że masz do pomocy Filię, ja nikoo nie miałam...
Offline
Domcia, są jeszcze wakacje, masz dużo czasu na rozwieszanie ogłoszeń i szukanie. Jeśli Ty nie zaczniesz się strać, Nińka szukać będzie Blanka, ale jesli zostanie on znaleziony przez nią to nie wróci do Ciebie, przemyśl to bo wytłumaczenie że nie masz jak dojechac do jej osiedla nie jest żadną zastawą więc jeśli Ci zależy to zacznij działać...
Offline
i nie będę Cię tu bronić to my wszyscy wiemy na jakie ryzyko są narażone fretki na zewnątrz. Wystarczy poczutać w jakim stanie jest większość znalezionych teraz fretek, to poprostu przykre...
Offline
Blanka, że nie widziałaś żadnego ogłoszenia to nie moja wina, nie udowodnię Ci, że rozwieszałam, ale to zrobiłam. Albo nie chcesz widzieć, albo jesteś po prostu ślepa. Jakby to było osiedle obok to bym przyjechała jakbym miała takową możliwość. Wiem czytałam. Ale też nie mogę go szukać 24 godziny na dobę, ponieważ też mam sprawy związane ze szkołą. Blanka jeszcze Ci dziękuję za to, że sugerujesz mi, że tylko wciskam tu kit na forum, że nic nie robię. A następnym oskarżeniem będzie takie, że sprzedalam fretkę i zrobiłam tak jak Zizi.
Offline
Domcia tu nie chodzi o oskarżenia... ale o to, ze za mało się starasz.... Pamietasz jak ja szukałam Krugera? Ogłoszenia były wszędzie!! A jak my przeszliśmy się po Dziesięcinach (czyli tam gdzie najprawdopodobniej Niuniek jest) ogłoszeń jak na lekarstwo. Po takim czasie szukanie to stanowczo za mało. To w ogloszeniach i powiadomionych instytucjach siła.
Nikt Ci nie mówi, ze jesteś "taka czy owaka" Tylko wiecej werwy kobieto!
Offline
Gość
http://www.mapabialegostoku.pl/
Białostoczek - Dziesięciny
Nosz kurna faktycznie kawał drogi.
Jeżeli na Dziesiecinach ogłoszen było jak na lekarstwo to co mówić tutaj.
Nie oskarżam Cie ale widze jak jest i to mowie.
Jesteś na gg prawie cały czas. masz zajebiscie wesołe opisy. Tak się zachowuje dziecko któremu uciekła fretka - chyba nie!
Więc zastanów sie co robisz, bo ja już powiedziałam że jeżeli ją znajdę to mały nie wraca do Ciebie.