W oparciu o Książkę "Tchórzofretki' jak i o własne doświadczenia
Tekst mojego autorstwa
Kopiowanie i powielanie tylko za zgodą autora.

Łasicowate uczą się rozpoznawać zapach pokarmu miedzy drugim a czwartym miesiącem życia. Jeśli w tym czasie nie zetkną się z zapachem danego pokarmu, najprawdopodobniej nigdy nie zjedzą go w późniejszym życiu. Ich zachowania pokarmowe są wyuczone a nie instynktowne. Oznacza to, iż fretka mimo że jest drapieżnikiem, nie musi tolerować mięsa w późniejszym życiu. Wyjaśnia to również dlaczego niektóre ogonki tolerują tylko określony rodzaj pokarmu którym była karmiona za młodu. (często przez naszą niewiedze nazywamy to uzależnieniem)

Mój Kruger który był zakupiony w sklepie zoologicznym nigdy nie chciał jeść mięsa i do końca swoich dni nie mogłam go tego nauczyć. Tolerował za to wszystkie warzywa, chleb itp... Dlatego tak ważna jest nauka zwierzaka od młodości jedzenia zróżnicowanych pokarmów. Ułatwi nam to później karmienie ogonka.

Taką cechę można również wykorzystać na swoją korzyść. Vinni na przykład nie dostawała żadnych warzyw i owoców (jedynie paprykę, ogórka i czasem jabłko) i teraz jestem spokojna, gdyż wiem, ze nawet jeśli spotka coś złego (np. mandarynkę) na swojej drodze nie zje tego.

Jest to teoria naukowa, jednak jak od każdej zasady są wyjątki. Zdarza się, ze fretka która nie jadła mięsa nawet kilka lat nauczy się je jeść pod czujnym i troskliwym okiem opiekuna. Będzie to bardzo trudne ale wszystko zależy tu od charakteru naszego zwierzaka jak i od naszej cierpliwości.