A właściwie jej fragment. Doskonale widać, miejsce którym Maks dostaje się do jej wewnątrz. No ale niestety... Wchodząc, pięknie podrapał, pozahaczał i poniszczył...
Wysłał: agata2124
Filia
2010-02-10 21:37:58
Mój mąż teraz zabił dekami moją wersalkę (zdjęcie obok) już cholery nie wchodzą a drewna nie rozdrapią